Gatunek: fantasy
Ocena: 7/10
Ocena: 7/10
Jeśli chodzi o fabułę to zapowiadała się naprawdę interesująco i choć spodziewałam się czegoś zupełnie innego nie zawiodłam się. No może troszkę. "Margaret targają smutek i rozgoryczenie po śmierci matki, jej jedynej podpory. Walczy z depresją. (...) Wie, że jej ojciec żyje. Ogarnięta chęcią poznania go postanawia działać na własną rękę. Chce wyruszyć w podróż, której celem ma być tajemnicza Akademia." Dokładnie ten fragment mnie zaintrygował i sprawił, że pomyślałam, że to może być coś wyjątkowego. Jednakże dostałam coś, co nazwałabym stereotypową książką dla nastolatek napisaną w naprawdę cudownym stylu. W poprzednim zdaniu nie chodziło mi o nic złego, tylko po prostu 90% jest właśnie tak napisana. Główna bohaterka podejmuje jakąś ważną decyzję - poznaje chłopaka, którego na początku nie lubi - wydarzenia się rozwijają - dziewczyna zakochuje się w chłopaku, moim zdaniem to opowiadanie odpowiada temu schematowi, a przynajmniej początek. Kolejną rzeczą, która moim zdaniem jest minusem jest dzielenie opowiadań na części. Ja szczerze mówiąc wolałabym 4 długie rozdziały, niż 12 'podrozdziałów'.
Przejdźmy do przyjemniejszej części, czyli plusów. Pierwszym i jedną z ważniejszych rzeczy, które skłoniły mnie do wystawienia tej, a nie innej oceny jest styl, który moim zdaniem jest lepszy od wielu 'zawodowych' pisarek. Opisy dzięki, którym można było sobie idealnie wyobrazić dane miejsce czy postać. No po prostu piękne. Bohaterowie chociaż nieco schematyczni to jednak mieli w sobie jakąś wyjątkowość.
Podsumowując - ładny, ale irytujący szablon, schematyczna fabuła, cudny styl i ciekawi bohaterowie. Moja ocena to zasłużona siódemka.
Dwie recenzje w jeden dzień! Wow... Nieźle! Wakacje się zaczęły, to może blog rozhula się na nowo?
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za zrecenzowanie mojego bloga!
OdpowiedzUsuńSprawdziłam wszystkie rozdziały by upewnić się, czy przypadkiem czegoś nie przeoczyłam. Jak się okazało żaden z nich nie był wyśrodkowany jak napisałaś. Więc mnie dziwi skąd to się wzięło. Wyśrodkowane mam za to niektóre podstrony, tj. informacje o bohaterach, ale to ze względu iż tak zwyczajnie wygląda to lepiej.
Już od pewnego czasu zastanawiałam się co z tą przeźroczystością zrobić. Na początku, po pobraniu szablonu ta opcja ustawiona była na bodajże 0,6. Sama potem zmieniłam to na 0,9. Twoja uwaga tylko mnie utwierdziła, że najlepiej będzie w ogóle się tego pozbyć. Dziękuję!
Muszę powiedzieć, że z tą ilością rozdziałów może się wydawać, że to co piszę będzie miało typową, przewidywalną fabułę. Jednak całość mam już zaplanowane i muszę powiedzieć, że wszystko zmieni się diametralnie. Bowiem nic nie jest tym czym się wydaje.
A co do wątku miłosnego to tak naprawdę bardzo pochopne ocenianie kto skończy w związku z kim, zwłaszcza, że znamy dopiero połowę bohaterów, ale nie będę „spojlerować”.
Dzięki Twojej recenzji postanowiłam skończyć z dzieleniem rozdziałów. Zejdzie mi z ich pisaniem trochę dłużej, ale chyba warto!
Nawet nie wiesz jak mi się milutko zrobiło na serduszku słuchając co sądzisz o moim skromnym stylu! :) Aż brakuje mi słów! :)
Dziękuję za ocenę i życzę powodzenia w ocenianiu blogów innych osób!
Aerthis
(Moja kochana przeglądarka nie chciała zrobić odpowiedzi, więc piszę tak) Co do tego wyśrodkowania to dla mnie tak to wyglądało, ale może po prostu tak to wygląda na tym szablonie, więc przepraszam. Jeśli chodzi o fabułę to moment do którego dotarłam (a była to bodajże 2 część 4 rozdziału) była dość przewidywalna, co oczywiście nie znaczy zła. Ja też dziękuję, że wytłumaczyłaś mi kilka (kilkanaście :p) moich niedopatrzeń i dobrze przyjęłaś moja recenzje, bo była to pierwsza moja recenzja bloga.
OdpowiedzUsuńProszę o dodanie buttonu z odnośnikiem do mojego blogu z szablonami, albo o zmienienie szablonu. Nigdzie nie ma informacji, że szablon poprałaś akurat ode mnie. http://graphicsbyme4you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zanim coś komuś zarzucisz – upewnij się trzy razy. Buttonu nie ma, ale odnośnik (bądź też informacja) owszem. W pasku po prawej, w gadżecie tekstu. W dodatku Twój blog był jest i będzie podlinkowany.
UsuńScreen jakbyś nie widziała --> http://funkyimg.com/view/YKfU
Jeśli chodzi o szablon to jest piękny - jak z resztą wszystkie z Zaczarowanych Szablonów.
OdpowiedzUsuńPrzecinek przed to. // Dywiz nie pełni funkcji myślnika, od tego są pauza i półpauza. // Zresztą.
Jeśli chodzi o fabułę to zapowiadała się naprawdę interesująco i choć spodziewałam się czegoś zupełnie innego nie zawiodłam się.
Przecinki przed to i nie zawiodłam się.
"Margaret targają smutek i rozgoryczenie po śmierci matki, jej jedynej podpory. Walczy z depresją. (...) Wie, że jej ojciec żyje. Ogarnięta chęcią poznania go postanawia działać na własną rękę. Chce wyruszyć w podróż, której celem ma być tajemnicza Akademia."
Niepoprawny cudzysłów i niepoprawne cytowanie. Kropka powinna stać po znaku zamknięcia cudzysłowu, nie przed, nawet jeśli należy do cytowanego zdania.
Kolejną rzeczą, która moim zdaniem jest minusem jest dzielenie opowiadań na części.
Przecinek przed jest.
Ja szczerze mówiąc wolałabym 4 długie rozdziały, niż 12 'podrozdziałów'.
Bez przecinka przed niż. Za to przecinkami powinno być wydzielone wtrącenie, czyli szczerze mówiąc. // Niepoprawny cudzysłów.
Pierwszym i jedną z ważniejszych rzeczy
Pierwszą.
które skłoniły mnie do wystawienia tej, a nie innej oceny jest styl
Przecinek przed jest.
Opisy dzięki, którym można było sobie idealnie wyobrazić dane miejsce czy postać.
Ten przecinek przesuń przed dzięki.
Bohaterowie chociaż nieco schematyczni to jednak mieli w sobie jakąś wyjątkowość.
Przecinki przed chociaż i to.