#25 – Zagrabiam czasoprzestrzeń

Tytuł: Zagrabiam czasoprzestrzeń

Adres: moje-grabie.blogspot.com

Autor: Moncjusz

Gatunek: zbiór opowiadań

Ocena: 10/10

Zagrabiam czasoprzestrzeń to – jak sama autorka stwierdziła w zakładce „więcej o grabiach” – zbiór tekstów wszelakich. Można powiedzieć, że trafiłam na niego przypadkiem. Moncjusz zgłosiła się do mojego wyzwania literackiego Kreatywne spojrzenie, a że chwilowo mało blogów bierze w nim udział, czytam większość prac, o ile czas mi na to pozwala. Stąd też moja recenzja, bo taka perełka nie może się zmarnować.

Wizualnie blog prezentuje się pięknie i estetycznie, w dodatku klimatycznie – jesień na nagłówku, jesienne kolory... Wszystko jest ładnie uporządkowane, a posty również są schludne. Wszędzie akapity. Zupełnie nie ma się do czego przyczepić. W dodatku można się uśmiechnąć dzięki gadżetowi „Na poprawę humoru” w lewej kolumnie, gdzie zawsze znajduje się ciekawy cytat.

Jak już wspominałam na samym początku, Zagrabiam czasoprzestrzeń jest zbiorem tekstów. One shoty, prace z wyzwania, scenariusze filmowe – wszystko w różnych gatunkach, każdy znajdzie coś dla siebie.

Warto też wspomnieć o stylu pisania, dialogach i innych technicznych sprawach, które w skrócie mają się tak: świetnie. Styl autorki jest lekki, czyta się szybko i przyjemnie, czytelnik jest zaciekawiony. Teksty są luźne, napisane naprawdę dobrym językiem. Wiadomo – literówki zdarzają się każdemu, ale w tekstach Moncjusza praktycznie ich nie ma. W dodatku stosuje akapity i poprawne myślniki w dialogach. Rozmowy między bohaterami są żywe, nie są drętwe, wciągają i sprawiają, że czytelnik się uśmiecha.

Mi osobiście najbardziej przypadła do gustu (z tych, które ukazały się dotychczas) pierwsza historia z serii o Zenobii Nowak – „Praca jak każda”. Humorystyczna, fantastyczna historia jednego dnia w pracy Zenobii, charakterystycznej i mocno zarysowanej (mimo tak krótkiego tekstu) postaci, która niemalże od razu przypada czytelnikowi do gustu.

Nie pozostaje mi nic innego jak polecić z całego serca ten oto blog, który dopiero się rozwija, ale w przyszłości na pewno odniesie większy sukces. ;) Myślę, że Moncjusz zapracowała sobie na tę dyszkę (pierwsza max. recenzja!). 

♦♦♦

Po dłuuugiej przerwie, ale w końcu coś się ukazało. Mam w szkole urwanie głowy, sprawdziany z przedmiotów rozszerzonych to tragedia, ale z większością się uporałam, więc teraz powinnam mieć trochę więcej luzu i czasu na nadrobienie kilku blogów do recenzji. CLD – nie martw się, niedługo pojawi się i Twoja recenzja. :) 

Kurayami